już wyjaśniam stanowisko


Kandydaci na prezydenta, wedle gazety, od lewej: Karol Nawrocki, Rafał Trzaskowski, Szymon Hołownia, Sławomir Mentzen, Marek Jakubiak.

Zdjęcie to już całkiem sporo.
Dlaczego tak mówię!?

Otóż Hołownia ogłosił datę wyborów prezydenckich. Być może dla samego siebie i dla pozostałych, nieco przedwcześnie.

Jedyny kandydat, który ma zalążek własnej strony internetowej, to chyba Trzaskowski.

Ale tam jest zaledwie tylko kilka nic nieznaczących zdań .

Pozostali... długo by szukać.

Czy to jest ważne, bo ktoś powie, że na X-ie, facebooku, czy innych takich.

Otóż mam w 'du...pie', media społecznościowe, jako wyborca mam je tak. Nie zamierzam się do dnia wyborów, 'przedzierać', przez 'półsłówka, ćwierć zdania', tych co chcieliby na czele mojego kraju stanąć.

Napisałem przed chwilą do Grzegorza Brauna...
/
Witam,
w związku z informacją, o pańskim kandydowaniu na Prezydenta RP, proszę o udzielenie informacji, gdzie w przestrzeni elektronicznej, mógłbym znaleźć informacje na temat pańskiego programu wyborczego, omawiających zagadnienia związane z polityką krajową, zagraniczną, Polską, społeczeństwem, zasobami naturalnymi naszego kraju, wojskowością, sądownictwem, czyli tych, które dotyczą nas wszystkich?
Dodam, że sprawdzałem na stronach Konfederacji Korony Polskiej, Konfederacji i Grzegorz Braun.

Pozdrawiam serdecznie.

Dżon,
bloger i komentator portalu Neon24


Napiszę i do pozostałych, odpiszą, nie odpiszą!?

Tak, chciałbym wiedzieć z kim mam do czynienia, jaki mają program, co sądzą na temat polityki wewnętrznej, międzynarodowej, o sądownictwie, o obowiązującym prawie, jak rozumieją sprawy społeczne, jak widzą wojsko, policję, prokuraturę...

Krytycznie wypowiadałem się o konwencji środowisk polonijnych, niemniej tam, każdy z kandydatów, dość dokładnie przedstawił, jak widzi ww. kwestie.
Jeśli chodzi o 'wielkich polityków', to widzi mi się, że będziemy ufnie zgadywali, co sądzą w poszczególnych kwestiach.

Ale możemy się umówić, my będziemy ufnie zgadywali co im, po ich łepetynach chodzi, oni będą udawali, że te, nie ich, a nasze 'ufne programy' będą realizowali.

Może być też tak, że żaden z 'niedorajdów'...

... bo jak inaczej nazwać kandydata, który kandyduje, nie mając żadnego programu...

nie chce mieć programu!?

Program już zobowiązuje, można się narazić, że kto co wypomni, a nie w tym celu kandyduje się w tym kraju, by byle kto miał później wypominać.

Jako wyborca, chciałbym w spokoju się zapoznać, zastanowić się, być może na spotkanie przedwyborcze się udać, zadać pytanie.
Brak, choćby odrobiny szacunku w stosunku do wyborcy sporo mówi, może podobny brak mają ci 'niedorajdzi' dla naszego kraju!?

Całość została opublikowana tu, Nasi przyszli prezydenci, 'niedorajdzi'!?

Widzi mi się, że przyjdzie nam wyborcom żebrać.

---
@dżon