Oj dana,dana,nie ma Szatana
Mało, że rozbiory to jeszcze Tusk z Kaczyńskim,...
Był na ziemiach polskich taki jeden zwyczaj praktykowany powszechnie na wsiach. Otóż z okazji świąt Bożegonarodzenia chodziło się z kolędą. Banda cwaniaków chętnych do wypitki przebierała się w dziwne stroje, pośród których obowiązkowy był strój Śmierci, Kuronia (względnie Turonia) oraz DIABŁA. Łazili od chałupy do chałupy i śpiewali kolędy, żebrząc o żarło i napite