Cejrowski: czyli jak zarobić na byciu oszołomem
Widziałem "program z bananem" na żywo i na miejscu tej dyrektorki,
to strzelibym tego chama i prostaka w mordę i napluł na buty. Na nic zdały się jej uprzejme i spokojne wyjasnienia, że to "chyba nic złego, jak się próbuje wprowadzic edukację seksualną". Na każde sensowne i spokojne zdanie tej kobiety ten pospolity tłuk i prostak złosliwie i głupkowato sie uśmiechał i odpowiadał "no niech Pani założy prezerwatywę na banana!, no nie ch Pani za